Św. Jerzy urodził się w chrześcijańskiej rodzinie w drugiej połowie III wieku. Po osiągnięciu pełnoletności wstąpił do armii rzymskiej. Każdy z poddanych cesarza Dioklecjana, który był chrześcijaninem i pochodził z wyższego stanu, otrzymywał ultimatum. Albo odda cześć bożkom i wyprze się Chrystusa, albo zostanie stracony. Jerzy nie przyjął szansy uratowania życia. Poddano go okrutnym i długim męczarniom. Według niektórych podań trwały one aż siedem lat. Przybijano go do krzyża, torturowano na katowskim kole. Nic więc dziwnego, że zyskał tytuł Wielkiego Męczennika Kościoła. To jeden z Czternastu Świętych Wspomożycieli, święty Kościoła katolickiego, prawosławnego oraz anglikańskiego. Żołnierz, który zasłynął jako pogromca smoka Świętym Mieczem Ascalonem, nieustraszony krzewiciel wiary chrześcijańskiej, za którą bez wahania oddał życie. W ikonografii ukazywany w krótkiej tunice jako rycerz na koniu zabijający smoka. Święty jest patronem wielu państw, miast i regionów, a nawet… uzdrowiska w Lądku-Zdroju; ludzi zakażonych dżumą i trądem, ukąszonych przez jadowite węże oraz gorączkujących; rolników, wędrowców, górników, żołnierzy, kowali, bednarzy, artystów, więźniów oraz skautów i harcerzy. Fascynującą część biograficzną zamykają – tradycyjnie w serii Skuteczni Święci – modlitwy za przyczyną św. Jerzego, m.in. nowenna, litania i modlitwa o cierpliwe znoszenie przeciwności.